Prace sezonowe za granicą z pewnością są lepiej płatne niż w Polsce. Niemcy szukają osób do zbioru truskawek, ogórków, a do Francji można udać się na winobranie. Jednak to nie jedyne możliwości pracy za granicą. Coraz większą popularność zdobywa praca animatora czasu wolnego.
Jaki typ pracy najlepszy?
Aby zarobić trochę więcej pieniędzy podczas sezonu letniego, warto zdecydować się na pracę za granicą. Prace przy zbiorach owoców lub warzyw w zachodnich krajach Europy z pewnością są lepiej płatne. Jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że koszty wynajęcia mieszkania i wyżywienia ponosi pracownik. Pracy sezonowej tego typu najlepiej szukać przez znajomych, którzy korzystali już wcześniej z ofert agencji pracy, oferujących pracę za granicą.
Najlepszym typem pracy za granicą wydaje się praca animatora czasu wolnego. Jest to ciekawa, rozwijająca praca, która odbywa się w najczęściej w pięknym, zagranicznym kurorcie. Zajmowanie turystom czasu wolnego wymaga kreatywności, zaangażowania, otwartości do ludzi i wielu innych cech. Animator czasu wolnego najczęściej mieszka w hotelu i nie musi martwić się o wyżywienie. Nie oznacza to, że jest to mało wymagająca praca. Wręcz przeciwnie, czasem trzeba pracować kilkanaście godzin dziennie, lub więcej.
Co zrobić, aby dostać taką pracę?
Aby mieć większe szanse na pracę jako animator w zagranicznym kurorcie, trzeba ukończyć kurs przygotowujący do tego zawodu. Takie kursy odbywają się w wielu miastach w Polsce, najlepiej wpisać w Google np. kurs animatora Poznań, a ofert będzie wiele. Kurs zwykle odbywa się podczas jednego weekendu, podczas którego uzyskamy wiedzę teoretyczną i praktyczną potrzebną do wykonywania tej pracy. Aby dostać pracę, należy przystąpić do procesu rekrutacji w wybranej przez siebie firmie, która najczęściej odbywa się wiosną. Trzeba zatem zaplanować odbycie kursu odpowiednio wcześniej, aby zdążyć przed rozpoczęciem się rekrutacji i sezonu letniego. Ważnym aspektem jest znajomość języka, najlepiej angielskiego w stopniu komunikatywnym.
